Miękkie, miłe w dotyku, ale przede wszystkim ciepłe – takie powinny być pledy idealne. Choć ich nazwa wywodzi się z nazwy okryć zarzucanych na ramiona, w praktyce oznacza połączenie koca i narzuty na łóżko – dużej wielkości pled może bowiem pełnić obie te funkcje.

Pled vs koc vs narzuta

Nazwa „pled” wywodzi się od angielskiego słowa plaid. Oznacza ono wełniane, kraciaste okrycie w kształcie prostokąta, noszone przez szkockich górali. Ten sam rodzaj okrycia (pod nazwą manta) jest też elementem hiszpańskiego i portugalskiego stroju ludowego. Obecnie w Polsce słowa „pled” używa się najczęściej zmiennie z „koc”. Największa różnica między jednym a drugim polega na tym, że pledem częściej nazwiemy koc w kratę. Pled również z definicji jest trochę grubszy i większy, i może służyć zarówno do okrywania się, jak i do przykrywania łóżka. W tym sensie może być także utożsamiany z narzutą na łóżko.

Ratunek na jesienno-zimowe wieczory

Pledy przywodzą nam na myśl zimowe wieczory, ciepłą herbatą, książką, przytulność i spokój. Przerzucając je przez oparcie krzesła, kładąc na fotel lub po prostu składając na brzegu kanapy łatwo wywołamy w pomieszczeniu wrażenie większej przytulności i ciepła. Dlatego jeśli kupujemy pled, warto pamiętać o jego wielofunkcyjności. W praktyce może on bowiem wędrować z nami do wielu pomieszczeń – czasem pełniąc rolę koca, pod którym leżymy oglądając telewizor w salonie, czasem narzuty, którą przykrywamy łóżko, a czasem dodatkowego nakrycia, jeśli w czasie snu jest nam zimno.

Ciepło przede wszystkim

Jak już wspomnieliśmy, pled najczęściej kojarzy się z kratą. Nie jest ona jednak jego elementem nieodzowny. Wydaje się, że większe znaczenie ma tu materiał, z którego jest on wykonany. Intuicyjnie czujemy, że powinien on być raczej naturalny, mięsisty, raczej cięższy niż lżejszy (lekkość kojarzy się raczej z polarowym kocem). Z tego powodu pledy z prawdziwego zdarzenia najczęściej zrobione są z wełny, do której dodaje się włókiem syntetycznych lub bawełny.

pled, pledy Ikea
fot. Pexels

Dlatego zakup pledu to stosunkowo duży wydatek, najczęściej rzędu kilkuset złotych, w niektórych przypadkach nawet grubo ponad tysiąc. Dokładna cena uzależniona jest od ilości syntetycznych domieszek i rodzaju wełny. Wyższe kwoty dotyczą pledów z czystej wełny, z wełny z alpaki czy z kaszmiru.

Taki skład sprawia, że pledy należy właściwie pielęgnować. Zapomnijmy o praniu ich w zwykłej pralce. Warto też regularnie usuwać zabrudzenia takie jak okruchy jedzenia czy sierść zwierząt. Jeżeli pled zacznie się mechacić, warto zainwestować w golarkę do ubrań i regularnie usuwać kulkujący się materiał. Dbając o niego w odpowiedni sposób możemy być pewni, że posłuży nam przez długie lata.

A może pledy w zestawie?

Wybierając pled warto przemyśleć zakupienie go w komplecie z poduszkami dekoracyjnymi. W ofercie różnych sklepów znajdują się najczęściej komplety zawierające pled i dwie poduszki (z wypełnieniem lub bez). Taki zestaw może się nam sprawdzić zarówno w salonie, jak i sypialni. Dbając o jego wielozadaniowość i uniwersalizm można wybrać komplet w neutralnych, pastelowych kolorach, w skandynawskim stylu. Dla przykładu, zestaw w kolorze gołębiej szarości (popielatym), na który składa się:

  • pled w frędzlami po obu stronach, o wymiarach 130×200, ze 100 proc. wełny;
  • dwie poduszki o wymiarach 50×50, z poszewką w 100 proc. z wełny oraz wypełnieniem o składzie 100 proc. gęsie pióra, 100 proc. bawełna;

kupimy za ok. 600 zł.

pled, pledy Ikea
fot. Unsplash

Szukając bardziej budżetowych wersji pledów, ale również w skandynawskim stylu, warto zajrzeć do Ikei. Pledy Ikea można kupić już za kilkadziesiąt złotych. Przykład? Za pledy z akrylu i wełny (w proporcjach ok. 85:15), wymiarach 130×170 zapłacimy niecałe 50 zł. Pled o wymiarach 60×160, w 100 proc. z wełny kosztuje ok. 100 zł. Większe pledy wełniane kosztują ok. 150 zł.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here